[ Pobierz całość w formacie PDF ]
12
P i e r w s z y s e n Karola Wielkiego przepowiada walkę cesarza z Baligantem. L e w to emir,
potworami są jego żołnierze.
13
D r u g i s e n Karola Wielkiego zapowiada sąd nad Ganelonem. N i e d z w i e d z Ganeleon, t r z y d z i
e ś c i n i e d z w i e d z i to zakładnicy a c h a r t Tiery.
46
miasta. Król Marsyl sili mu się oprzeć. Zaraz w pierwszym roku rozesłał swoje gońce; z
Babilonu wezwał Baliganta; był to emir, starzec brzemienny laty, który żył dłużej od
Wergilego i Homera. Niechaj przybywa do Saragossy na pomoc; jeśli tego nie uczyni, Marsyl
zaprze się swoich bogów i wszystkich bożków, których uwielbia; przyjmie wiarę
chrześcijańską, będzie szukał pokoju z Karolem Wielkim. Ale emir jest daleko, zapóznił się
wielce. Z czterdziestu królestw zwołuje ludy; każe gotować wielkie statki, okręty i galary,
barki i łodzie. Pod Aleksandrią jest wielki port nad morzem; zbiera tam całą swoją flotę. Było
to w maju w pierwszy dzień lata: rzuci na morze wszystkie swoje wojska.
CXC
Wielkie jest wojsko tego podłego nasienia. Poganie pędzą wszystkimi żaglami, wiosłują,
sterują. Na szczycie masztów i na wysokich dziobach błyszczą karbunkuły i mnogie latarnie;
z góry rzucają przed siebie taką jasność, że w nocy morze jest jeszcze piękniejsze. I kiedy
zbliżają się do ziemi hiszpańskiej, brzeg rozświetla się cały i błyszczy. Wieść o tym dochodzi
aż do Marsyla.
CXCI
Plemię pogańskie nie myśli o spoczynku. Opuszczają morze, wpływają na słodkie wody.
Przebywają Marbryzę, przebywają Marbrozę, płyną w górę Ebru z wszystkimi statkami.
Latarnie i karbunkuły błyszczą bez liku i całą noc świecą wielkim światłem. Rankiem
przybywają do Saragossy.
CXCII
Dzień jest jasny i słońce błyszczące. Emir wysiadł ze swego statku. Po jego prawicy
kroczy Espanelis; siedemnastu królów tworzy jego świtę; potem idą hrabiowie i diuki,
których nie znam liczby. Pod laurem, w szczerym polu, rzucają na zieloną trawę dywan z
białego jedwabiu: wznosi się tron, cały z kości słoniowej. Tam siedzi poganin Baligant;
wszyscy inni stoją przed nim. Ich pan pierwszy przemówił: Słuchajcie, zacni i dzielni
rycerze! Król Karol, cesarz Francuzów, nie ma prawa jeść, o ile ja nie każę. W całej Hiszpanii
wydał mi wielką wojnę; wzajem pójdę go szukać w słodkiej Francji. Nie spocznę w życiu,
póki go nie ubiję lub póki nie uzna się zwyciężonym! Jako zakład swoich słów uderza się
prawą rękawicą w kolano.
CXCIII
Skoro tak rzekł, zaklina się mocno, że za wszystko złoto, jakie jest na ziemi, nie poniecha
wyprawy do Akwizgranu, gdzie Karol odbywa swoje roki. Ludzie jego chwalą mu to, dają mu
swoje rady. Wówczas woła dwóch swoich rycerzy; jeden Klaryfan, drugi Klarian. Jesteście
synami króla Maltrajana, który miał obyczaj chętnie nosić poselstwa. Nakazuję wam, abyście
47
poszli do Saragossy. Oznajmcie ode mnie Marsylowi: przyszedłem mu pomagać przeciw
Francuzom. Jeśli znajdę sposobność, będzie wielka bitwa. Jako zakład dacie mu tę zwiniętą
rękawicę haftowaną złotem i niechaj ją wdzieje na prawą rękę. I zanieście mu tę laskę ze
szczerego złota, i niechaj przyjdzie tutaj uznać się mym lennikiem. Pójdę do Francji wojować
z Karolem. Jeśli nie będzie błagał zmiłowania, leżąc u moich stóp, i jeśli nie zaprze się wiary
chrześcijańskiej, zedrę mu z głowy koronę! Poganie odpowiadają: Dobrze rzekłeś, panie!
CXCIV
Baligant powiada: Baronowie, na koń! Niech jeden niesie rękawiczkę, drugi laskę.
Odpowiadają: Miły królu, tak uczynimy. Tak długo jadą, aż przybyli do Saragossy.
Przebywają dziesięć bram, przebywają cztery mosty, jadą ulicami, gdzie przyglądają się im
mieszczanie. Kiedy się zbliżają, słyszą w górze wielki zgiełk, pochodzący z pałacu. Tam
zbiera się plemię pogan, którzy płaczą, krzyczą, święcą wielką żałobę opłakują swoich
bogów, Terwaganta i Mahometa, i Apollina, których już nie mają. Powiadają jeden do
drugiego: Nieszczęśliwi! Co się z nami stanie? Spadła na nas wielka klęska straciliśmy
króla Marsy la; wczoraj hrabia Roland uciął mu prawą rękę; i Jurfala płowowłosego też nie
mamy. Cała Hiszpania będzie teraz na ich łasce! Dwaj posłowie zsiadają z koni przed
tarasem.
CXCV
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
-
Archiwum
- Strona Główna
- Destiny Blaine [Branded 03] Branded by Love (pdf)(1)
- Ian Morson [William Falconer Mystery 03] Falconer and the Face of God (pdf)
- Jianne Carlo [Prymal 03] Prymal Passion [MF] (pdf)
- Eliza March [Menage Amour 134 Gods of Atlantis 01] Sultry Santorini Sunsets (pdf)
- Emily Ryan Davis [Taken in Bondage 03] Tangled & Bound [EC Taboo] (pdf)
- Dennis Lehane [Patrick Kenzie & Angela Gennaro 03] Sacred (v4.0) (pdf)
- Cassandra Pierce [The Aquans 02] Diamonds in the Sand [Siren LoveXtreme] (pdf)
- Carol Lynne [Cattle Valley 17] Neil's Guardian Angel (pdf)
- Faith V Smith [Bound by Blood, The Legends 01] Kensington's Soul (pdf)
- Alan Burt Akers [Dray Prescot 10] Avengers of Antares (pdf)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- kepno-ogrody.pev.pl