[ Pobierz całość w formacie PDF ]
wiedziałyśmy - zakończyła Bonnie. - No
i zabrali ze sobą Vickie... Biedna Vickie po prostu wariowała. Nie
pozwolili nam z nią porozmawiać, a teraz jej matka odkłada słuchawkę, kiedy
dzwonimy. Niektórzy ludzie twierdzą nawet, że to Vickie to zrobiła, a to już
przecież szaleństwo. Ale nie chcą uwierzyć, że Elena się z nami kontaktowała,
więc w żadne jej słowa też nie uwierzą.
- A ona wyraznie powiedziała: on" - dodał Matt. -Kilka razy. Chodzi o
mężczyznę, o kogoś, kto ma potężne siły psychiczne.
- I na korytarzu za rękę złapał mnie facet dodała Bonnie. Opowiedziała
Stefano o swoich podejrzeniach wobec Tylera, ale też że, jak stwierdziła
Meredith, Tyler nie pasował do reszty tego opisu. Ani nie był tak inteligentny,
ani nie miały tyle siły psychicznej, żeby być osobą, przed którą ostrzegała
ich Elena.
- A co z Caroline? - spytał Stefano. - Czy ona coś widziała?
- Była przed domem - powiedziała Meredith. - Trafiła do drzwi i
wydostała się, kiedy my biegałyśmy po domu. Usłyszała krzyki, ale była za
bardzo przerażona, żeby wracać do środka. I, szczerze mówiąc, nie mam do niej
o to pretensji.
- Więc właściwie nikt poza Vickie nie widział, co się stało.
- Nie. A Vickie nie chce nic powiedzieć. - Bonnie podjęła przerwaną
opowieść. - Kiedy już do nas dotarło, że nikt nie chce nam wierzyć,
przypomniałyśmy sobie, co Elena mówiła o zaklęciu przywołania.
Stwierdziłyśmy, że to ciebie musiała chcieć tu sprowadzić, bo myślała, że
będziesz mógł nam jakoś pomóc. A więc... możesz?
- Mogę spróbować - obiecał Stefano. Wstał i odszedł nieco na bok,
odwracając się do nich plecami. Przez chwilę stał tak w milczeniu. A wreszcie
odwrócił się i spojrzał Bonnie w oczy. - Bonnie... - odezwał się cicho, ale
wyraznie. - W swoich snach rozmawiałaś z Eleną twarzą w twarz. Jak sądzisz,
czy gdybyś weszła w trans, mogłabyś to powtórzyć?
Bonnie trochę się wystraszyła tego, co dostrzegła w jego oczach. Płonęły
szmaragdową zielenią. Nagle wydało jej się, że może przejrzeć tę maskę
samokontroli, którą przybrał. Pod nią kryło się tyle bólu, tyle tęsknoty... Tyle
namiętności, że aż trudno było jej wytrzymać spojrzenie chłopaka.
- Być może mogłabym, ale, Stefano...
- No więc to właśnie zrobimy. Tu i teraz. I zobaczymy, czy uda ci się
43
zabrać mnie ze sobą. - Te oczy hipnotyzowały, nie żadną ukrytą mocą, ale
wyłącznie siłą jego woli. Bonnie chciała to dla niego zrobić - sprawił, że
zrobiłaby dla niego wszystko. Ale wspomnienie ostatniego snu przerażało ją.
Nie mogłaby po raz kolejny stawić czoła temu horrorowi, po prostu nie.
- Stefano, to zbyt niebezpieczne. Mogłabym się otworzyć na wszystko... i
ja się tego boję. Jeśli to coś zyska kontrolę nad moim umysłem, to sama nie
wiem, co się może stać. Ja nie mogę, Stefano. Proszę cię. Nawet użycie planszy
do wywoływania duchów stanowi dla niego zaproszenie.
Przez chwilę, myślała, że będzie próbował ją przekonywać. Zacisnął usta
w wąską linię, oczy mu zabłysły jeszcze jaśniej. Ale potem, powoli, znikł
płonący w nich ogień.
Bonnie pękało serce.
- Stefano, tak mi przykro - szepnęła.
- Będziemy po prostu musieli zrobić to sami - powiedział. Maska wróciła,
a jego uśmiech był sztuczny, jakby nadal go coś bolało. A potem odezwał się
nieco bardziej energicznie: - Najpierw musimy dowiedzieć się, kim jest ten
morderca i czego tutaj szuka. Na razie wiemy tylko, że jakieś zło znów trafiło
do Fell's Church.
- Ale dlaczego? - spytała Bonnie. - Dlaczego zło miałoby wybierać akurat
nasze miasto? Czy mało było tu nieszczęścia?
- Też mi się wydaje, że to trochę dziwny zbieg okoliczności - odezwała
się nieswoim głosem Meredith. - Dlaczego akurat nas spotyka taki zaszczyt"?
- To żaden przypadek - wyjaśnił Stefano. Wstał i uniósł ręce w takim
geście, jakby nie wiedział, od czego zacząć. - Są na ziemi takie miejsca... inne
niż wszystkie. Emanujące psychiczną energią, pozytywną albo negatywną,
dobrą lub złą. Niektóre zawsze takie były, jak Trójkąt Bermudzki albo nizina
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
-
Archiwum
- Strona Główna
- Feehan Christine Mrok 14 Mroczna ĹźÄ dza
- John Connolly CP 04 The White Road (com v4.0)
- Kochanek śÂmierci Akunin Boris
- Bianca D'Arc Dragon Knights 3 Ice Dragon
- 70 Wigilia Wszystkich śÂwićÂtych
- Alex Archer Rogue Angel 06 The Lost Scrolls
- When You Can Walk On Water, Take The Boat John Harricharan
- Jianne Carlo [Prymal 03] Prymal Passion [MF] (pdf)
- Smith Lisa Jane PamićÂtniki wampirów 5.1 Powrót o zmierzchu
- 292. Macomber Debbie Synowie PóśÂnocy 01 Narzeczona dla brata
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- aprzybyt.xlx.pl