X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Obdarzy�a go uSmiechem.
 I natychmiast mnie zawiadomisz?
 OczywiScie.  Przygl�da� si� jej przez chwil� i nagle oSwiadczy�:
 JesteS w ci��y!
Jej zdziwienie by�o przekomiczne.
 Sk�d ty& . Jak& ?
Walter uSmiecha� si�, bardzo z siebie zadowolony.
 To oczywiste i logiczne. JesteS promienna i szcz�Sliwa, chocia� po-
winnaS by� smutna i niespokojna. Tylko jedno mog�o wp�yn�� na zmian�
nastroju. Jestem te� szcz�Sliwy, �e ty i David&  Wsta� z wielk� powag�,
195
obszed� stolik i uca�owa� j� w oba policzki. Poczu�a si� nagle okropnie za-
wstydzona i skr�powana.
Powróciwszy na fotel, Walter spyta�:
 Kiedy si� o tym dowiedzia�aS?
 Przed chwil�. Dlatego si� spóxni�am. Lekarz mia� nag�y poród i przez
godzin� na niego czeka�am.
 A wi�c wybaczam ci spóxnienie. By�aS zaskoczona?
 W pewnym sensie. Od miesi�cy mieliSmy nadziej�&  Pogrozi�a mu
palcem.  To twoja wina, zabiera�eS go i wysy�a�eS, nie wiadomo gdzie, w nie-
w�aSciwym czasie.
Kelner przyniós� kawior i szampana. Walter zaproponowa� toast za po-
mySlnoS� przysz�ego dziecka i uszczkn�� spor� cz�S� kawioru.
 Kiedy Slub?  spyta�.
 Szybko. Ale potrzeba dwóch tygodni na zgromadzenie potrzebnych doku-
mentów i zrobienie bada� lekarskich.  Nag�y smutek przemkn�� przez jej twarz.
Walter zauwa�y� i spyta�:
 O co chodzi?
 O Gideona.
 Nadal pisze?
 Tak. Co miesi�c. Ka�dego pierwszego. I zawsze takie same listy&
Nie po raz pierwszy dyskutowa�a na ten temat z Walterem. Gideon Galili
nie chcia� przyj�� zerwania do wiadomoSci. A w ka�dym razie nie tak, jak
Ruth tego oczekiwa�a. Z pocz�tku by� oszo�omiony, ale i zdeterminowany
broni� ich zwi�zku. Nie za�ama� si�, nie okazywa� rozpaczy, lecz spokojnie,
mo�na by powiedzie� nawet, �e lodowato, usi�owa� j� odzyska�. Napisa�a
mu, �e jeszcze przez wiele miesi�cy nie ma zamiaru poSlubi� Mungera. Nie
chcia�a powiedzie�, dlaczego. Zrozumia� to jako swoj� szans�. Na pocz�tku,
podczas jej króciutkiej wizyty w Izraelu, dok�d polecia�a, by mu o wszyst-
kim powiedzie�, usi�owa� logicznie j� przekonywa�, podkreSlaj�c, �e ju� jej
nie wysz�o jedno ma��e�stwo z fotoreporterem wojennym. Dlaczego drugie
mia�oby by� inne? Mówi�a mu o mi�oSci, a on odpowiada�, �e jego mi�oS� do
niej jest tak wielka, tak wszechogarniaj�ca, �e w miar� up�ywu czasu za-
cznie wytwarza� w niej podobne uczucie. By� tego pewny i nic nie potrafi�o
zachwia� jego wiar�, �e tak musi si� sta�. Usi�owa�a okaza� gniew, mówi�c,
�e ich zwi�zek jest nieodwo�alnie sko�czony. On jest m�ody, przystojny,
odnosi zawodowe sukcesy. Zosta� majorem w wieku dwudziestu dziewi�ciu
lat. S� inne kobiety, z pewnoSci� znajdzie kogoS& m�odszego. I zakocha si�
ponownie. Zdesperowana, �e nie chce jej zrozumie�, zacz�a krzycze�, usi-
�uj�c zburzy� jego stoicki spokój. Jej gniew sp�yn�� po nim jak morska fala
po nabrze�nej skale. By� zdecydowany j� odzyska�. Nigdy nie zaakceptuje
rozpadu ich zwi�zku.
196
Po miesi�cu przyjecha� na Cypr, gdy Munger wyjecha� na Bliski Wschód.
Zatrzyma� si� na trzy dni w hotelu Forest Peak. By�y to najgorsze dni w �yciu
Ruth. Galili by� jednoczeSnie zdeterminowany i patetyczny. Wojskowa dys-
cyplina w po��czeniu z b�yskotliw� karier� uczyni�y z niego cz�owieka nie
akceptuj�cego pora�ki. A utrata Ruth by�aby dla niego najwi�ksz� �yciow�
pora�k�. Z drugiej strony, wielka mi�oS� do Ruth robi�a z niego chwilami
rzewnego ch�opca. W ci�gu pierwszych dwóch dni przegadali ponad dzie-
si�� godzin. Ruth g��boko cierpia�a, widz�c jego ból i nie mog�c mu pomóc.
Podj�� niez�omne postanowienie: nigdy jej nie zapomni, nigdy nie straci na-
dziei, nigdy nie zaakceptuje zerwania. Zamierza� zosta� w Platres dwa tygo-
dnie, ale po drugim dniu Ruth mia�a ju� wszystkiego doS�. Wy��czy�a tele-
fon i zamkn�a bram� wjazdow� do posiad�oSci. Sta� przed ni� przez ca�y
dzie�. Nie wo�a�, nie wzywa� jej, tylko sta�. Widzia�a go z okna sypialni.
Wysoka, zgrabna sylwetka, Sci�gni�ta cierpieniem twarz.
Nie wiedz�c, co pocz��, zadzwoni�a tego wieczoru do Waltera, prosz�c
o rad�. Wys�ucha� wszystkiego i powiedzia�, �eby posz�a spa� i o nic si� nie
martwi�a. On si� wszystkim zajmie. Prosi�a, aby nie by� zbyt surowy dla
Gideona i Walter solennie obieca�, �e nie b�dzie, �e doskonale rozumie, przez
co przechodzi m�ody pilot. Po tej rozmowie Ruth poczu�a si� nieco lepiej,
ale mimo to prawie wcale tej nocy nie spa�a. O ósmej rano zadzwoni�a do
hotelu, gdzie jej powiedziano, �e Gideon przed dwiema godzinami pojecha�
na lotnisko. Zadzwoni�a do Waltera, który wyjaSni�, �e Gideon otrzyma� w no-
cy telefon od dowódcy swego dywizjonu, aby natychmiast wraca�, gdy� cze-
ka go wa�na misja. Gideon niczego nie podejrzewa, a przy obecnej sytuacji
w Libanie, misja na pewno da si� skleci�, i to z po�ytkiem dla wszystkich.
Nawet dowódca dywizjonu nic nie wie o prawdziwych powodach Sci�gni�-
cia Gideona z urlopu.
Ruth gor�co podzi�kowa�a Walterowi i po od�o�eniu s�uchawki mia�a rów-
nie� dobre s�owo dla Pana Boga, �e da� Walterowi tak olbrzymie wp�ywy. Pó�
godziny póxniej taksówkarz przywióz� jej bukiet czerwonych ró� i list, w któ-
rym Gideon t�umaczy� swój nag�y odlot i wspomina�, �e wielokrotnie bez po-
wodzenia dzwoni�. I �e b�dzie do niej co miesi�c pisa� a�& do dnia Slubu.
Wszystkie listy by�y takie same: dostarczane w pierwszym tygodniu mie-
si�ca mówi�y o tym, �e jest sam, z nikim si� nie wi��e i czeka na Ruth.
 By� mo�e liczy na to, �e coS przytrafi si� Mungerowi  podsun�� Wal-
ter.  Wielu fotoreporterów ginie.
Wzruszy�a ramionami.
 Kto wie, mo�e tak mySli. Chocia� ja uwa�am inaczej. Raczej s�dzi, �e
któregoS dnia oprzytomniej�.
 Gideon ma na twoim punkcie obsesj�, to jasne  stwierdzi� Walter. 
Jako psycholog powinnaS zna� to zjawisko. Wcale nie tak rzadkie.
197
Kelner przyniós� homara i pi�ciocentymetrowej gruboSci stek dla Waltera.
Zd��y� go zaledwie skosztowa�, kiedy zjawi� si� ma�tre d h�tel i zawiadomi�,
�e ktoS z biura dzwoni w wa�nej sprawie. Walter mrukn�� zawiedziony, po-
leci� po�o�y� stek na podgrzewaczu i obieca� Ruth, �e za par� minut wróci.
Wróci� jednak dopiero po dwudziestu minutach i w tym czasie Ruth upo-
ra�a si� z homarem. Gdy usiad�, spojrza�a na jego twarz i zrobi�o si� jej zimno.
 K�opoty?
 Tak.
 David?
 Nie bezpoSrednio.
 Powiedz mi, Walterze, prosz�!
Walter westchn�� i odprawi� kelnera, który chcia� postawi� przed nim
stek. Ju� to samo wiele mówi�o o powadze sytuacji.
 W Bejrucie porwano Misz� Wigod�.  Nie kr�powa� si� wymieni�
nazwisko. Wiedzia�, �e Munger o wszystkim jej mówi. Martwi�o go to, ale
nic nie móg� poradzi�.
 Kiedy?
 Przed niespe�na godzin�.
 OWP?
Walter powtórnie westchn��.
 Nie jesteSmy pewni, ale wiemy, �e zamieszane jest SDECE. Na miej-
scu porwania widziano Janine Lasage.
 O Bo�e!  Ruth by�a wstrz�Sni�ta. Wiedzia�a wszystko o Janine Lasa-
ge i o jej udziale w zamordowaniu Duffa. Przed wieloma laty pozna�a j� na
przyj�ciu w Hongkongu. Munger powiedzia�, �e wkrótce przyjdzie dzie�
wyrównania rachunków.
 Nie powinienem by� czeka�  mrukn�� Walter.  Powinienem by� daw-
no si� ni� zaj��. To z�a kobieta.
 Ostrzeg�eS Davida?
Spojrza� na ni� bystro.
 W�aSnie to robimy. David jest w drodze mi�dzy Basr� a Bagdadem.
Zobaczy� przera�enie na jej twarzy.
 Ona zmusi Wigod� do mówienia, Walterze! Wiesz o tym. Musisz zna-
lex� Davida i czym pr�dzej wycofa� go z Iraku!
Poklepa� j� uspokajaj�co po ramieniu.
 Znajdziemy go. Mamy du�o czasu. Wigoda jest profesjonalist�. Ow-
szem, w ko�cu b�dzie mówi�, ale to potrwa. Dni albo nawet tygodnie. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • moje-waterloo.xlx.pl
  •  

    Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.