[ Pobierz całość w formacie PDF ]

ironię sytuacji. Przyjechała na Maderę, żeby zapomnieć o przeszłości, a
zamiast tego na każdym kroku spotykała tu człowieka, który przywoływał
jej wspomnienia. W dodatku wiedziała, że coś pociąga ich ku sobie.  To ta
wyspa działa tak odurzająco"  myślała. Czuła, że nie może się uwikłać w
uczuciowy związek z Ricardo Oleveira, człowiekiem, który sprawił jej tyle
bólu.
Zobaczyła go ponownie dopiero po kilku dniach, gdyż, jak
poinformowała ją Nancy, pojechał odwiedzić przyjaciół w północnej części
wyspy. Była zdziwiona, że Paula o tym nie wie. Widocznie nie chciał
wyjeżdżać pózniej, bo poród Isabelli był już coraz bliższy.
Paula była całkowicie pochłonięta opieką nad Evelyn i pomaganiem
Marii, a każdą wolną chwilę poświęcała na korepetycje dla Jaimego.
Zmiana, która zaszła w chłopcu, była uderzająca. Zaczął pomagać Pauli w
różnych pracach domowych, jak układanie kwiatów, nakrywanie do stołu
czy przygotowywanie podwieczorku.
 Ten chłopiec chodzi za tobą jak psiak  zauważyła Evelyn któregoś
ranka.  Czy nie można mu znalezć jakiegoś konkretnego zajęcia?
 I może powinnyśmy mu zapłacić parę eskudów?  zaproponowała
Paula.
RS
56
 Już wiem. Myślę, że mógłby czyścić buty i obierać warzywa. 
Evelyn pstryknęła palcami.  I założę się, że świetnie gra w karty. 
Rzuciła w stronę chłopca kilka słów po portugalsku, a on odpowiedział jej
po angielsku. I tak, ku zdumieniu Pauli, zaczęła się między nimi przyjazń.
Jaime miał zręczne palce i potrafił wiele rzeczy. Okazało się też, że
rzeczywiście świetnie gra w karty i Evelyn szybko nauczyła go wista.
Ricki wrócił równie nieoczekiwanie, jak wyjechał, w dzień urodzin
Pauli. Weszła właśnie do kuchni, by przygotować śniadanie i zastała go tam.
Wyglądał atrakcyjniej niż kiedykolwiek. Z trudem powstrzymała się, by nie
wyciągnąć ręki i nie dotknąć go.
 Widzę, że nasz podróżnik wrócił  rzekła beztrosko.
Trzymał w ręku kilka kopert.
 Przyszedłem złożyć ci życzenia z okazji urodzin.
 Skąd wiedziałeś?  spytała zdziwiona, czując, jak szybko bije jej
serce.
 Mógłbym powiedzieć, że mały ptaszek przyfrunął do mnie z tą
nowiną, ale tak naprawdę to był raczej wielki struś.
 Tim!  krzyknęła Paula, a Ricki skrzywił się.
 Dał mi to dla ciebie.
Otworzyła małą paczuszkę i ujrzała delikatny emaliowany wisiorek.
 Och, jaki śliczny! Wie, że uwielbiam wisiorki.
 Chyba bardzo dobrze cię zna  zauważył Ricki.
Zaczęła ustawiać na tacy śniadanie dla Evelyn.
 Zostaliśmy przyjaciółmi, gdy miałam szesnaście lat.
 A, to rzeczywiście ładny kawałek życia.
 Dwanaście lat, jakby nie było. Ale myślę, że przeczytałeś wszystkie te
dane w moim życiorysie.
 Tylko niektóre. Jak uczcimy twoje urodziny?
Zarumieniła się na myśl o ostatnim spotkaniu.
 Mam dziś dużo pracy w domu.
 Wiem, matka mówiła mi, że biegasz wokół Evelyn i jej gości przez
cały dzień. Coś ci powiem: po lunchu moglibyśmy pojechać do C?mara de
Lobos... Co się stało? Przecież chciałaś zobaczyć to miejsce.
 Tak, oczywiście, ale gdy widzieliśmy się ostatnio...
 Byłaś mocno wzburzona.  Ujął jej dłoń i poczuła, jakby prąd
elektryczny przeszedł przez jej ciało.
RS
57
 Paula, wiem, że mnie nie lubisz, dlatego że dostałem posadę, która
według ciebie należała się Alanowi, ale to naprawdę nie moja wina, że
zostałem wybrany. Przecież wtedy nawet o nim nie wiedziałem... Alan nie
żyje, Paula. Nic go już nie wskrzesi, a ty musisz żyć dalej.
Przełknęła z trudem ślinę, zbyt poruszona by mówić. Wiedziała, że to on
ma rację, ale w tej chwili chciała tylko krzyknąć, aby poszedł sobie i
zostawił ją w spokoju.
 Muszę załatwić parę spraw dla Evelyn. Wrócę około drugiej, by cię
zabrać  powiedział cicho i odszedł.
Paula opadła na krzesło, łzy spłynęły jej po policzkach. Związek z
Alanem nie zawsze był idyllą, ale zawsze miała pewność, że są razem
szczęśliwi, a teraz została tylko pustka i ból. Nie zdążyła mu nawet
powiedzieć, że go kocha i nie ma dla niej wielkiego znaczenia to, że nie
dostał tej posady. Wiedziała, że ubiegał się o tę pracę tylko dla niej, a gdy [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • moje-waterloo.xlx.pl
  •