[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Polega ona na tym, że pracodawca sprawił, iż zatrudniony przez niego człowiek znalazł się z
powrotem w łańcuchu produkcyjnym i bierze udział w wielkim obiegu energii, natomiast filantrop
może tylko zmienić kierunek przepływu energii w taki sposób, że niemożliwy się staje powrót do
produkcji i maleje prawdopodobieństwo znalezienia pracy (& ).
Gdybyśmy zsumowali wszystkie dokonania filantropów od początku dziejów, okazałoby się, że
przyniosły one ludzkości jedną dziesiątą tych korzyści, które były wynikiem normalnych, nie
inspirowanych miłosierdziem, działań podejmowanych przez takich ludzi jak Thomas Alva Edison
i wiele znakomitych umysłów, które przyczyniły się do opracowania zastosowań jego wynalazku.
Niezliczeni myśliciele, wynalazcy i organizatorzy przyczynili się do zapewnienia wygody, zdrowia i
szczęścia innych ludzi, dlatego że nie było to ich celem40.
Po drugie, w następstwie radykalnego obniżenia podatków lub ich likwidacji, miałaby miejsce
równoległa redukcja wydatków państwa. Rzadkie zasoby gospodarcze nie byłyby marnotrawione
na bezproduktywne przedsięwzięcia, takie jak: pochłaniający miliardy dolarów program lotów
kosmicznych, roboty publiczne, przemysł zbrojeniowy itd. Zrodki te służyłyby zamiast tego do
produkcji dóbr i usług potrzebnych konsumentom. Zalew towarów i usług stymulowałby produkcję
nowych, coraz doskonalszych produktów po coraz niższych cenach. Nie musielibyśmy już
borykać się z niewydajnym i psującym gospodarkę systemem rządowych dotacji i zamówień
publicznych. Naukowcy i inżynierowie, obecnie zatrudnieni najczęściej przy bezużytecznych
programach wojskowych i badaniach zlecanych przez rząd, znalezliby zajęcie w pokojowych
gałęziach produkcji i mogliby się przyczyniać do ich rozwoju z pożytkiem dla wszystkich
konsumentów41.
Po trzecie, gdyby rząd zaprzestał wspierania na różne sposoby bogatych i wyciskania na ten cel
podatków z biednych (przez dotacje do szkół wyższych, rolników, melioracji, Lockheeda itd.),
zahamowałoby to rozmyślną eksploatację ludzi ubogich. Zaprzestając opodatkowania biednych w
celu dotowania bogatych, rząd pomógłby ubogim, zdejmując obciążenia związane z ich
produktywnymi zajęciami.
I wreszcie rząd mógłby w znaczący sposób ulżyć grupom o niskich dochodach, gdyby usunął
przeszkody bezpośrednio uniemożliwiające wykorzystanie ich możliwości produkcyjnych.
Oznaczałoby to zniesienie przepisów dotyczących płac minimalnych, które są odpowiedzialne za
zwiększenie bezrobocia wśród osób najbiedniejszych i najmniej produktywnych; oznaczałoby to
również zniesienie przywilejów, którymi cieszą się związki zawodowe, a które uniemożliwiają
dostęp do lepiej płatnej pracy osobom biednym i wykonującym rzadkie zawody. Zniesione
powinny być również przepisy dotyczące przyznawania licencji, zakazu gier hazardowych i innych
restrykcji powstrzymujących osoby o niskich zarobkach od otwarcia własnego małego
przedsiębiorstwa, które dawałoby im zatrudnienie. Rząd musiałby unieważnić przepisy krępujące
handel obnośny, które mają postać bądz to całkowitego zakazu, bądz wysokich opłat
licencyjnych. Handel obnośny był klasycznym sposobem na zdobycie kapitału początkowego
przez imigrantów, osoby ubogie i potrzebujące środków na to, by otworzyć własne
przedsiębiorstwo i stać się poważnymi biznesmenami. Teraz ta droga jest zamknięta, w dużej
mierze ze względu na monopolistyczne przywileje sklepów detalicznych w każdym mieście.
Obawiają się one konkurencji ze strony obrotnych handlarzy ulicznych.
Za przykład tego, jak rząd przeszkadza osobom ubogim w rozwijaniu pożytecznej działalności,
może służyć przypadek neurochirurga doktora Thomasa Matthew. Założył on organizację
samopomocy dla Murzynów o nazwie NEGRO, która emitowała obligacje na pokrycie kosztów
swojej działalności. Wbrew sprzeciwom władz Nowego Jorku dr Matthew otworzył w połowie lat
sześćdziesiątych szpital w Queens, w części dzielnicy Jamaica zamieszkałej przez Murzynów.
Wkrótce zorientował się, że transport publiczny w Jamaice jest tak fatalny, że nie mogą z niego
korzystać pacjenci ani personel szpitala. Dr Matthew zakupił więc kilka autobusów i ustanowił
regularne połączenia autobusowe w Jamaice. Linia była tania, punktualna i cieszyła się
powodzeniem. Problem polegał na tym, że dr Matthew nie miał licencji na linie autobusowe.
Przywilej ten zarezerwowany był dla marnych, ale chronionych firm monopolistycznych.
Ponieważ miasto zabraniało pobierania opłat za przejazdy autobusami nieposiadającymi licencji,
to genialny dr Matthew wpadł na pomysł, żeby przejazdy jego liniami były darmowe. Zamiast
biletów pasażerowie mogli dobrowolnie wykupywać obligacje jego firmy o wartości 25 centów
każda.
Przedsiębiorstwo autobusowe dra Matthew prosperowało tak dobrze, że postanowił on otworzyć
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
-
Archiwum
- Strona Główna
- Kossak Zofia ZĹota wolnoĹÄ
- Mill On liberty
- Brian Stableford Hooded Swan 1 The Halcyon Drift
- 0317. Mortimer Carole Ten jeden jedyny
- Carson Aimee Pojedynek przed kamerami
- 0802. DePalo Anna Rewanśź milionera
- Graham Masterton Walhalla
- Jack L. Chalker Rings 4 Masks Of The Martyrs
- Harry Potter Jetnik iz Azkabana
- Play by Play 4 Playing to Win
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- amerraind.pev.pl